W maju 2014 polecieliśmy na Rodos. Było przepięknie! choć drugi raz bałabym się zabrać Kornelię tak daleko...
Na kolejne więc wakacje w ciepłych krajach musimy poczekać.
Najpierw niech podrośnie Nam dziecię :)
Ale w związku z tym, że [średnio!] do połowy tego miesiąca hotele, biura podróży i te inne oferują atrakcyjne 'FIRST MINUTE' coraz bardziej kusi mnie żeby już dziś wybrać i zarezerować miejsce na tegoroczne wakacje :)
Wczoraj nawet zapytałam Was na moim FB jakie miejsca w Polsce polecacie? :)
Okazuje się, że w większości przypadków padała odpowiedź morze, następnie góry i mazury.
Na mazurach mieszkamy a z ich uroków korzystamy poza sezonem, chociażby robiąc sobie raz na jakiś czas krótkie, weekendowe wypady gdzieś do hotelu [o! i na przykład za 2,5 tyg jedziemy sobie na taki weekend do Andersa w Starych Jabłonkach] <3
Góry są piękne, ale niestety bardzo daleko :(
Zakopane, o którym swoją drogą marzę od dawna, to 700 km drogi od Nas, czyli na chwilę obecną - o jakieś 500 km za dużo :(
[Kornelia nienawidzi i co gorsza- nie może zbyt długo jechać autem]
Pozostaje morze.
Do morza mamy stosunkowo niedaleko no i całą trójką je uwielbiamy :)
Nawet wczoraj wieczorem znalazłam idealne dla Nas miejsce! [a czytając opinie o tym hotelu upewniłam się tylko, że musimy tam pojechać!]
TRISTAN Hotel & SPA :)
Nie dość, że dojechać musimy tylko 140 km to jeszcze hotel zapewnia tyle atrakcji, że w razie niepogody na pewno nie będziemy się nudzić! :)
Pozostaje tylko pytanie!?
Przed sezonem, czy w samym jego środku?
Jeśli wybiorę końcówkę maja nie będziemy smażyć się na słońcu [chociaż tego i tak nie lubię :P ] ani kąpać w morzu...
Będzie za to luz na plaży i zdecydowanie spokojniej w hotelu.
Do tego wycieczki rowerowe bez potu na plecach, spacery w delikatnych promieniach słońca , pikniki na piasku i błogi spokój :)
W hotelu na basenach nie będzie rozpychających się łokciami ludzi, a przy śniadaniu nie trzeba będzie stać pół godziny w kolejce po świeżo parzoną kawę.
Hmm...
Chyba właśnie przekonałam samą siebie :P
I właściwie jedyne czego mi szkoda myśląc o wykupieniu oferty na miesiąc lipiec to to, że być może ominie Nas dużo więcej atrakcji dla dzieci no i sam fakt wyjazdu na wakacje - w wakacje.
A Wy co o tym wszystkim myślicie?
Gdzie wyjeżdzacie i kiedy?
Pochwalcie się swoimi wakacyjnymi planami <3
Niech w środku zimy zagości tu trochę ciepła i słońca :)