sobota, 7 marca 2015

RUKOLIADA

Dlaczego "rukoliada"?
Bo jak mój mąż zobaczył co ma przed sobą na talerzu to właśnie to było jedyne słowo jakie z siebie wydusił :P
Zapewne myślał, że ani sobie nie poje, ani nie będzie to dobre.
Nawet nie wiecie jaką miał minę po skończonym obiedzie ...
Było PYCHA !





Przepis nie jest mój [choć przepis to w sumie tylko 'sałatka'] bo pierś z kurczaka zrobiłam na grillu, w papirusie z ziołami i czosnkiem :)
Tak więc pozwól Asiu, że go teraz zdradzę bo przyznam szczerze, że nie podzielić się nim dalej to byłby niewybaczalny grzech! :)

A więc Kochani !
15 minut roboty - dosłownie!

Kurczak na patelnię bądź grilla [wszystkie chwyty dozwolone ;)]

Rukola,
Garść orzechów włoskich,
Gruszka,
Niebieski serek pleśniowy.

Sos:
Kieliszek świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy,
Łyżeczka oliwy z oliwek,
Pół łyżeczki octu,
Łyżeczka musztardy dijon,
Szczypta soli i pieprzu.

GOTOWE !






SMACZNEGO !


4 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że Wam smakowało :-). Gorąco pozdrawiam z Hubisiowa!

    OdpowiedzUsuń
  2. to odstawa naszych kolacji, dodatki zalezą od chęci i humoru.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ania Korzeniecka-Klisz9 marca 2015 15:40

    przepysznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas w domu rukola to podstawa wszelkich sałatek :) Ja uwielbiam ją jako dodatek do kanapek.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Twój komentarz :)