poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Lake

Upał, skwar, duchota!
Te słowa chyba najlepiej opisują pogodę, która od kilku dni wcale nie ma zamiaru odpuścić... :/

Susza jest na tyle groźna, że wczoraj [wcale niedaleko od Nas], w kilka godzin, spłonęło ponad 200 hektarów zboża !!! Dużooooooooooooo! :( [chociaż pojęcia nie mam ile to dokładnie w przeliczeniu na kilometry jest!? O.o]

Tak czy siak, kiedy rano wstaję i widzę na termometrze coś około 50st C, zadaję sobie pytanie: #jakżyć
Dziś [wyjątkowo :P] usłyszałam od razu odpowiedź: "Jedziemy nad jezioro!"
Tak więc pojechaliśmy :D
[to grzech mieszkać na warmi i mazurach i nie pojechać wcale nad wodę! :P]

Hartowiec welcome to :P




|| sukienka z flamingami projektu pif paf ||


17 komentarzy:

  1. Mi najbardziej brakuje tych jezior, 3 km od domu miałam już jedno, a później następne i następne...
    Cudowny dzień i zazdroszczę Wam trochę, ale korzystajcie :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz masz za to kawałek do morza [czego ja bardzo zazdroszczę Tobie!] ;) ;*

      Usuń
  2. Hartowiec :)) skad ja to znam :p
    Kasiu tam bylo ponad 200 hektarow :( 12 km od moicb rodzicow.
    Straszne sa te upaly! :/

    Kornelka w tuniczce pieknie! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to Ty widzę Kochana masz do mnie bliżej niż myślałam!!

      zaproszenie na kawkę nadal aktualne :)))

      Usuń
  3. Piękna dziewczynka z cudnym flamingiem <3

    OdpowiedzUsuń
  4. kurde wiecie, że ja wspaniale się czuję podczas tych upałów i ciągle mi mało ?
    Kładę się spać i boję się, że jutro padać będzie :)
    Serio!
    A sukienka cudownaaa!
    Nam też coś ciotka obiecała <3
    Blankowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No deszczu to i ja nie lubię, ale chłodniej mogłoby już być ;P

      Dzięki ;*

      Usuń
  5. ale ja Wam zazdroszczę tych jezior, widokow, klimatu.... ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tak boję się mrocznej jesieni, że upały mi nie straszne ;-)
    Mazury <3

    OdpowiedzUsuń
  7. W taki upał to tylko całymi dniami nad wodą siedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. My mamy bliziutko na Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie, a bywamy tam zdecydowanie za rzadko. W tym roku tylko dwa razy byliśmy nad jeziorkiem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham flamingi:) Piękna jest ta sukienka:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kornelki znakiem rozpoznawczym są te cudne opaseczki ! :)

    Piękna <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna Kornelcia :*
    Nam też upały dają się już we znaki. Sama lubię ciepło ale dzieciaczki się męczą. Ale jak się ma blisko jeziora to trzeba korzystać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Twój komentarz :)