czwartek, 17 lipca 2014

Ciach, ciach !

Kilka dni temu Kornelia, po raz pierwszy w swoim życiu, odwiedziła fryzjera.
Przez dwa lata unikałam tego miejsca jak ognia! i nie tylko dlatego, że Kornelia boi się osób z bliżej niezidentyfikowanymi przedmiotami w ręku, ale również dlatego, że odkąd się urodziła nie mogłam doczekać się czasu kiedy będę pleść jej piękne warkocze i robić słodkie kiteczki.
Niestety...
Kornelia od zawsze miała bardzo cieniutkie i rzadkie włoski :(
Ostatnio do tego stopnia zrobiły się słabe, że zaczęły łamać się, kruszyć i wypadać :(
Z ciężkim sercem postanowiliśmy więc, że obcinamy je. Na króciutko.

Pierwszy dzień z nową fryzurką był dla mnie strasznie smutny.
Moja drobniutka i delikatna dziewczynka znów stała się 'dzidziulkiem' z kilkoma włoskami na główce...
[choć oczywiście dla mnie i tak jest najpiękniejszą 'dzidziulką' na świecie ! :) ]

Póki co pocieszają mnie słowa osób, które z przekonaniem twierdzą, że podcinanie włosków znacznie poprawia ich kondycję przez co rosną i mocniejsze i gęstsze... 
Oby ! 
Bo ja cały czas wierzę, że za kilka miesięcy na główce Mojej córeczki pojawi się urocza kokarda na miniaturowym warkoczyku :*


opaska mała mama || sukienka w serduszka h&m ||
butki zara ||

36 komentarzy:

  1. Kornelka nawet w krótkiej fryzurce wygląda słodko :)
    Ja, będąc w gimnazjum, włosy do pupy obcięłam na chłopaka :D to dopiero był szok dla mnie i otoczenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. omg :D nooooo! to na pewno było ŁAŁ ! :)))

      dzięki :*

      Usuń
  2. Wyglada słodko :) włosy naprawde beda grubsze , takze nie smutaj sie mamuska :) chociaż wiem , ze byłabym przygnębiona tak jak ty , w ten dzien .

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie jej nawet w takich krótkich włoskach - moje córeczki też nie mają długich i tak gęstych jak się mi marzyło, ale włoski rosną i ani się obejrzycie i będziesz pleść warkocze ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę się przejmować. Ja miałam włosy do pół plec, robiłam sobie warkocze i ogony. Moja mama przekonała mnie żebym obcięła włosy, bo zaczęły mi wypadać. Po miesiącu dałam się przekonać i poszłam do fryzjera, obcięłam się. Jak mnie zobaczyli w szkole to się dziwili. Ja też chciałam moje "dawne" włosy. Ale zaraz zmieniłam zdanie. Włosy zaczęły lepiej rosnąć. Teraz mam włosy pod uszy, ale za to jakie "puszyste". Mam "burze" włosów na głowie i kocham je :D Kornelii też pewnie włosy zaczną szybciej rosnąć. Z resztą taka ładna dziewczynka to nawet jakby nie wiadomo co zrobiła z włosami to i tak byłaby piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak przeżyłyście wizytę u fryzjera? :) Efekt choć krótki to bardzo mi się podoba.
    Moja córcia ma mocne włosy choć krótkie i bardzo powoli jej rosną, a też myślałam, że będę robić warkocze, ale chyba musimy jeszcze trochę poczekać! :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wizyta straszna :(
      płacz i wyrywanie :/ ledwo utrzymałam ją na kolanach...

      mam nadzieję, że doczekamy się tych warkoczyków i to szybciej niż myślimy :*

      Usuń
  6. u nas też dzisiaj post w podobnym temacie, ale może nie zaglądaj ;)
    co do Kornelki - nowa fryzurka wygląda naprawdę fajnie, a nawet lepiej niż poprzednia śmiem rzec :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziś też tak już uważam :)
      momentami miała takie sianko na głowie, że naprawdę wyglądało to źle :/

      :)))

      Usuń
  7. Ślicznie wygląda w króciutkich włoskach :)
    Oby to obcięcie pomogło i problem z wypadaniem znikł!

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja córcia też ma cieniutkie włoski. Ostatnio zauważyłam rozdwajające się końcówki i zdecydowałam : idziemy do fryzjera.
    Miała wtedy 1,5 roczku.Byłam mile zaskoczona. Hanka chętnie poddała się operacji "cięcie" . Jedynie uprzedziłam fryzjerke, że córka może się wystraszyć dźwięku suszarki, więc obyło się bez...
    teraz jak idziemy na spacer pokazuje paluszkiem, że "tu była" :)) i widać, że ma miłe wspomnienia..

    OdpowiedzUsuń
  9. wygląda ślicznie, i nie martw się na zapas, jeszcze będziesz miała dość czesania i kapania jej włosków ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Głowa do góry! :) odrosną szybciej niż Ci się wydaje! i będziesz mogła pleść warkoczyki do woli :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie masz rację ;)
      No ale 'pomarudzic' musiałam ;))))

      Usuń
  11. Nim się spostrzeżesz Kornelcia będzie miała bujną czuprynę na gołwie.
    W króciutkich też jej ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. pięknota z panny w tej fryzurce

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoje córcia wygląda przeuroczo w nowej fryzurce :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Linka też ma mało włosów i systematycznie podcinamy je. Zostaje taka ilość akurat na kucyka albo i dwa ;)

    Jak patrzę to Kornelii bardzo pasuje ta fryzurka :) Doczekasz się tego robienia wymyślnych fryzur :) Teraz czas na wymyślne opaski ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz juz to widzę!
      Ma tak drobniutka buzke i delikatną urodę, że wygląda jak Aniołeczek ;)

      Usuń
  15. Będzie miała mocniejsze włoski. I tak wygląda pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I tak jest najpiękniejsza! :-*
    Włoski się wzmocnią i będziesz kupowała nowe ozdoby do warkoczyków :-)
    Uroczo wygląda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana! ;***

      A spineczki, gumeczki i kokardki już od roku czekają ;)))

      Usuń
  17. To musi być prawda bo ja pierwszy raz podcięłam Blance włoski zaraz po 2 urodzinach ( też miała rzadkie )
    Potem zrobiłam grzywkę a teraz??? Patrzę a już trzeba podciąć grzywę po zgęstniała i długa jest :))
    Blankowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. RILI ???
      patrz! a ja myślałam, że Blaneczka to takie włoski jak dziś ma od zawsze! :)))

      Usuń
  18. Kochana mój Fabi to tez włoski cieniutkie i ledwo co rosą. Ale już drugi raz mu ściełam, a właściwie moja mama i faktycznie rosą szybciej i jakby ich więcej :) Kornelcia tez się doczeka pięknych kucyczków.Ja ja k oglądam moje zdjęcia z dzieciństwa to wiem co czujesz bo moja mama chyba czuła to samo, bo ja ciągle łysolek byłam, trzy włoski na główce, azw koncu sie ruszyło.

    OdpowiedzUsuń
  19. Włosy odrosną :-) nawet nie zauważysz. U nas problem odwrotny....burza włosów które ciężko opanować, uczesać ...w te upały to masakra...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Twój komentarz :)