sobota, 22 czerwca 2013

Basenowo, ogrodowo...

Na dworze upał.
55 stopni w słońcu, 32 w cieniu...
Prawie [prawie robi wielką różnicę! :P] Majorka w Polsce tyle, że bez błękitnej wody i białego piasku...

Ale przecież wodę można skombinować, piasek też w sumie!
Tak też właśnie zrobiliśmy ! :)

Niestety pobyt all inclusive na ogrodzie jak na razie ma tylko Nasza mała Niunieczka!
Basen, chłodne soczki, chrupki kukurydziane, owoce, jogurciki, zabawki, kocyk do wylegiwania i huśtawka do bujania! :)

Uwielbiam patrzeć na ten jej błysk w oku, kiedy to schodzimy po schodach i otwieramy drzwi wyjściowe... !
Aż piszczy z radości ! 
Taaak... Ona już wie, że będzie fun! ;)

No a My, znaczy ja i Dawid, z zazdrością spoglądając na miniaturowy basen, postanowiliśmy [w końcu!] zakupić taki sam, ale w wersji maxi! 
244 x 76, pojemność: 2,5 tys litrów ! 
Spokojnie zmieści się cała rodzinka a Kornusia będzie mogła nawet popływać! :):):)
Już nie możemy się doczekać! :)

A tymczasem...



B&W
kapelusik - Pepco
strój kąpielowy - Pepco

Jakby tego było mało wszystkie sieciówki rozpoczęły mega wyprzedaże!
Muszę się ostro powstrzymywać żeby nie nakupować rzeczy zbędnych! Bo przecież wszystko mamy, aż w nadmiarze i naprawdę NIC nam nie potrzeba! ;)
Ale opanować się nie mogłam no i siłą rzeczy kupiłam! 
Kupiłam już wcześniej upatrzone teńsóweczki z ZARY, a na przyczepkę piękny fuksjowy mini- kombinezon! ;)
Uwielbiam zakupy on-line! Paczuszka już do Nas leciiii! :)

A żeby nie było, że tylko dziecku, to sobie kupiłam białą koronkową sukienkę w Top Secret oraz cudną i wyjątkową kopertówkę by Lapin [drugiej takiej nie znajdziedzieee, o nie! :)], a Dejvidowi - granatowe szorty z Reserved. ;)
Aaa i Kornusi przecież jeszcze! Kolejny kapelusz, tym razem w Coccodrillo
Kocham SALE ! xD
A Wy?? 





WIELKI P.S. Mój poprzedni wpis wywołał ogromną burzę wśród zainteresowanych!
Chciałam nieskromnie napisać, że o to właśnie mi chodziło... ;)
Druga sprawa - wszystkie anonimowe komentarze lądują od razu jako spam! 
Mało tego! Te obraźliwe i z groźbami [!!!] z pewnością znajdą miejsce tam gdzie powinny! :)






Dziękuje! :)

14 komentarzy:

  1. Oj kto nie lubi wyprzedaży!! Czekam z niecierpliwością na te paryskie - i tu ceny na pewno poszybują w dół dużo bardziej niż w Polsce (przynajmniej tak było w zeszłym roku!) i będę szaleć - trochę online, trochę się poprzepycham wózkiem w sklepach i coś się złowi!!
    na przykład butki chcę kupić( już Ci mówiłam, że takie tenisówki jak Wasze też mamy!) i też pewnie kostium( by wyglądać równie rewelacyjnie jak Kornelcia ;)). Zaszaleję, oj tak! :)
    Pozdrawiamy!!
    http://krainapaozji.blogspot.fr/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Kochana! :)

      a Tobie jak zwykle zazdraszczam Paryyyża! szczególnie w kwestii shoppingu!
      ja od razu bym poleciała do Mojej ukochanej perfumerii Fragonard! bo zapas mi sie już powoli kończy... :(

      buziaki! xxx

      Usuń
  2. Wyprzedażowy szał dopadł i nas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. My też uwielbiamy wyprzedaże i mimo, że szafa pęka w szwach to coś upolowałyśmy :D
    Teraz muszę tylko o siebie zadbać :D
    A basenowy relaks zawsze się sprawdza ;D
    Pozdrawiamy
    www.mylittlesofie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. no jakby to było jakby kobieta nie lubiła wyprzedaży i zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja rowniez witam ;-)
    No wiec.....
    Po pierwsze.
    Czasami przegladam online ubranka dla dziewczynek i gdyby Diego mial na imie Diega :D :D
    tez bym mu zafundowala te koronkowe trampki! Sa boooooskie!!!! Az sie corki chce :)
    -
    Po drugie.
    Zazdroszcze duzego basenu!
    Co prawda my mamy basen otwarty 5minut piechota od domu ale .... zawsze trzeba za niego placic (karnet wykupiony)i niestety dzielic sie z innymi - jednakk to nie to samo co swoje i pod nosem.
    -
    Po trzecie.
    Sliczna coreczka i bardzo ladne imie :)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  6. Ah zapomnialam! U nas wyprzedaze zaczynaja sie od 1wszego lipca!
    W zarze nawet online ceny jeszcze pelne i okraglutkie.
    A ja czekam, podziwiam, wybieram, zazdroszcze Wam i doczekac sie juz nie moge!

    OdpowiedzUsuń
  7. Trampki..BOSKIE...Mamy sukienkę z Zary...delikatną z tiulem w tym kolorze...takie trampki by były fajne na zaczepkę:P

    OdpowiedzUsuń
  8. uwielbiam wyprzedaże ;-)

    a taki basen to świetna sprawa na takie upały !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. az pójde pokukac na twój poprzedni post ... ostatnio mało czasu mama aby wszytkie blogi obejrzec i nadązyc z nowymi postami ale się staram ... ach mała ma istny raj a buciki sa nieziemskie pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  10. ależ Wam zazdroszczę tego basenu!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jezu, te tenisówki są zabójcze! Zazdrościmy :)
    A basenik też świetna sprawa, za rok moja Młodsza też pewnie w taki wyląduje :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Twój komentarz :)