poniedziałek, 1 grudnia 2014

ADWENT

Adwent od zawsze kojarzy mi się z... adwentowymi kalendarzami.
Poważnie! :)
To 'słodkie' odliczanie do świąt Bożego Narodzenia to jedno z przyjemniejszych wspomnień z mojego dzieciństwa :)

Dziś, 1 grudnia - Kornelia, w pełni świadomie, dumnie i samodzielnie otworzyła pierwsze okienko w swoim choinkowym kalendarzu :)
Radość była niesłychana! <3
Kto by pomyślał, że jedna mała czekoladka może zdziałać takie cuda?
A to dopiero początek, bo do św. Bożego Narodzenia będzie jeszcze więcej czekoladowych niespodzianek :)

A Wy widzieliście już świąteczną ofertę Chocolissimo:) :*
Zdradzę Wam po cichutku, że dziś mają darmową wysyłkę! :):):)




Ps. Ta przecudna choinka to mój własny projekt i 'robota' :P
Jeśli chcecie się pobawić i pójść w moje ślady - zapraszam TUTAJ ! ;)

8 komentarzy:

  1. CZEKOLADA:) Nie ma nic lepszego na poprawę humoru:D Ale u nas nie może być kalendarzy z czekoladową wkładką bo ( wstyd się przyznać ) zginęły by zanim chłopcy by się nimi zajęli:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też te słodkości ostatnio gościły - świetny mają wybór

    OdpowiedzUsuń
  3. A Kornelia oprócz kalendarzu adwentowego na roraty nie chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio mielismy taką dynie bodajże ( jak twoja choinka ) zjedliśmy w ciszy a po ostatni kawałek kazdy wyciągnął rękę :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Twój komentarz :)