Poważnie! :)
To 'słodkie' odliczanie do świąt Bożego Narodzenia to jedno z przyjemniejszych wspomnień z mojego dzieciństwa :)
Dziś, 1 grudnia - Kornelia, w pełni świadomie, dumnie i samodzielnie otworzyła pierwsze okienko w swoim choinkowym kalendarzu :)
Radość była niesłychana! <3
Kto by pomyślał, że jedna mała czekoladka może zdziałać takie cuda?
A to dopiero początek, bo do św. Bożego Narodzenia będzie jeszcze więcej czekoladowych niespodzianek :)
A Wy widzieliście już świąteczną ofertę Chocolissimo? :) :*
Zdradzę Wam po cichutku, że dziś mają darmową wysyłkę! :):):)
Ps. Ta przecudna choinka to mój własny projekt i 'robota' :P
Jeśli chcecie się pobawić i pójść w moje ślady - zapraszam TUTAJ ! ;)
CZEKOLADA:) Nie ma nic lepszego na poprawę humoru:D Ale u nas nie może być kalendarzy z czekoladową wkładką bo ( wstyd się przyznać ) zginęły by zanim chłopcy by się nimi zajęli:)
OdpowiedzUsuńU nas też te słodkości ostatnio gościły - świetny mają wybór
OdpowiedzUsuńA Kornelia oprócz kalendarzu adwentowego na roraty nie chodzi?
OdpowiedzUsuńNie, nie chodzi.
UsuńOstatnio mielismy taką dynie bodajże ( jak twoja choinka ) zjedliśmy w ciszy a po ostatni kawałek kazdy wyciągnął rękę :)))
OdpowiedzUsuńSkad korona?
OdpowiedzUsuńSzareLove na Fb.
UsuńSzareLove wymiata!! ;)
OdpowiedzUsuń