Mimo iż tak naprawdę tą wielką ZMIANĄ było tylko ścięcie grzywki i zaczesanie jej do góry, dla mnie było to niesamowicie 'OSTRE CIĘCIE'! [patrz zdjęcie po prawej!]
Fryzjer namawiał mnie jeszcze do zmiany koloru jednak ja uparłam się przy mojej ukochanej czerni i myślę, że w tym wypadku długo się to nie zmieni [no chyba, że coś mi kiedyś niespodziewanie odbije!? hu nołs :P ]
Także ten... Zmiana spektakularna :D
Śmiejcie się ale dla mnie to faktycznie kolosalna różnica jest...
I całkiem poważnie przez pierwsze 3 tygodnie TOTALNIE nie mogłam pogodzić się z wszędzie widocznym moim wielkim czołem :P
Dosłownie! Wrażenie że jestem jakaś łysa, nie opuszczało mnie na krok! :/
Teraz kiedy od strzyżenia minął prawie miesiąc, mogę w końcu głośno powiedzieć, że zaakceptowałam swój NEW LOOK i czuje się dobrze... ;)
Poza tym czasem pomogła mi również moja nowa suszarko- lokówka Remington - Big Style, dzięki której idealne ułożenie grzywki w górę stało się dziecinnie proste i wyjątkowo przyjemne :)
O takie to cacuszko :)
Tak więc od niedawna włosy układam w jakieś kilka minut i za każdym razem wyglądam ciut inaczej, bo różnie te wałeczki mi się na głowie 'ułożą' :)
Ostatecznie uważam jednak [choć to nie tylko moje zdanie], że lokówko- suszarka jest o niebo lepszym rozwiązaniem przy krótkich fryzurach niż sama suszarka i dłoń :D
Zobaczcie sami!
FRYZURA ułożona przy pomocy samej suszarki:
i FRYZURA wysuszona i ułożona za pomocą lokówko- suszarki Remington - Big Style:
No i co powiecie!?
Jest lepiej? :D
Ja uważam, że o wiele!!! :)
A tu jeszcze fotka z dzisiaj [zrobiona wcześnie rano] :
Ps. Brak zdjęć podczas układania włosów tłumaczę brakiem trzeciej ręki do trzymania telefonu czy aparatu :P
Pamiętajcie również, że w tym czasie jeszcze, miedzy nogami, zwykle krząta mi się Moja Kornelia <3
Ps.2. Jakbyście nie zdążyli zauważyć to muszę się pochwalić, że mam nowy FON! Mój wymarzony, biały Samsung Galaxy s5, który od wczoraj dodatkowo ma nowe 'brylantowe' wdzianko zaprojektowane i wykonane specjalnie dla tego modelu by SWAROVSKI <3
O Jak fajnie
OdpowiedzUsuń:)
Usuńej jak ta lokówka robi takie fryzury to ja jeszcze dziś umawiam się do fryzjera!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńwyglądasz extra!
umów się koniecznie! :D
UsuńŚwietnie wyglądasz :) a telefon i kryształki pasują do Ciebie idealnie <3
OdpowiedzUsuńZmiana jak najbardziej na lepsze :)
OdpowiedzUsuńA jaki kolor CI proponował ten stylista? :)
zimny, ciemny brąz :)
Usuńdziękuję ;*
W obu wersjach mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńA nie myslalas, zeby paznokcie pilowac na bardziej okraglo? Wydaje mi sie, ze wygladalyby troszke lepiej.
Ja swoja piątkę wole w standardowej wersji, a z wodoodpornosci nie zrezygnowalabym na rzecz krysztalkow ;) Przy dzieciach bardziej liczy sie praktycznosc :P
Pozdrawiam Ola
Szczerze Ci powiem, że ja lubię tak na prosto choć to może kwestia przyzwyczajenia ;)
UsuńCo do kryształków to faktycznie szkoda, że nie pomyśleli o uszczelkach stąd moja es5 będzie tylko błyszczeć od święta ;)))
Pozdrawiam również :*
❤
Wyglądasz świetnie, chętnie poszłabym do takiego fryzjera- stylisty. Mam długie włosy mógłby coś pokombinować. Aczkolwiek przeraża mnie wizja krótkich, bo nawet takim cudem remingtona nie umiałabym ich ułożyć :D
OdpowiedzUsuńwłosy nie zęby, odrosną :)
Usuńdo odważnych świat należy! próbuj :)))
I znów się powtórzę pięknie ci w tej fryzurce :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :***
UsuńCiekawa jestem co ten stylista by mi zaproponował, bo z moimi cienkimi piórami, które żyją swoim życiem mogłoby być ciężko ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto się wybrać do stylisty :)
UsuńCzasem zmiany są naprawdę genialne i w kilka chwil zaczynamy wyglądać milion razy lepiej niż wcześniej :)
Wiesz tak przyglądam się Twoim zdjęciom i chyba korzystniej jest Ci w teraźniejszej fryzurce :) jakoś tak wyraźniej, masz bardziej odsłoniętą twarz :) zresztą ładnemu we wszystkim ładnie :D
OdpowiedzUsuńps. Kasiu a może napiszesz post o Twoim codziennym makijażu? :) skoro już jesteśmy przy wyglądzie :D
pozdrawiam Aniela
Dziękuję :) :*
UsuńA o makijażu pisałam już post, tu masz link: http://islandofflove.blogspot.com/2013/10/sztuka-makijazu.html :)
A widzisz, wtedy jeszcze tu nie bywałam :) dziękuje :)
UsuńBardzo mi się podoba Twoja nowa fryzura...trochę się uśmiałam kiedy przeczytałam fragment o czole. Pozdrawiam Kasiu ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) :***
UsuńPowiedziałabym, że dużo lepiej z odkrytym czołem. Masz delikatną buzię i drobne rysy. Grzywka była toporna i buzia się traciła. Jest naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńCoraz częściej pojawia mi się w głowie myśl ażeby do grzywki już nigdy nie wrócić :)
teraz jest tak z pazurem, rockowo:) ciekawe jak remington poradziłby sobie z długimi włosami...może kiedyś sprawdzę:) pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńmyślę, że na długich to dopiero by się wykazał! :)
UsuńBardzo fajna stylizacja :) do twarzy Tobie i w tej i w poprzedniej wersji. Zmiany zawsze wychodzą na dobre i podbudowują. Go girl! Ja obecnie zapuszczam włosy, bo mając boba musiałam je myć dzień w dzień, szybko się przetłuszczały i wymagały porannej stylizacji. Czekam na kwietniowe "rozwiązanie" i zobaczę co na mojej głowie do tego czasu się "wyczaruje" :)
OdpowiedzUsuńKasiu też uważam, że teraz Ci lepiej. Jakoś tak młodziej wyglądasz bez grzywki. A Remingtona muszę sobie sprawić :)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem że nie używam suszarki, ale tą bym chętnie przygarnęła ;-)
OdpowiedzUsuń