Dwa dni temu minął dokładnie miesiąc odkąd Gabriel jest już z Nami :)
Odkąd pojawił się na świecie moje życie kręci się praktycznie tylko wokół niego [wiecie - karmienie piersią i te sprawy]
Ten miesiąc zleciał mi tak szybko, że znowu nie zdążyłam nacieszyć się noworodkiem i już mam w domu niemowlaczka...
Chciałabym zatrzymać czas ale niestety nikt nie odkrył jeszcze jak to zrobić :( więc jak pewnie zauważyliście jest Nas mało w sieci bo po prostu mam wrażenie, że odpalając laptopa albo biorąc telefon do ręki - tracę czas, który mogę spędzić z moimi dziećmi, które teraz potrzebują mnie najbardziej na świecie <3
Gabriel urodził się 10 października 2017 roku, o godzinie 11:20 w Szpitalu Powiatowym w Iławie.
W dniu narodzin ważył 3500g, mierzył 57cm i dostał 10 punktów w skali Apgar.
Na świat przyszedł siłami natury, w sumie dość szybko bo po godzinie od podanej kroplówki z oksytocyną [chciałam akurat tego uniknąć ale niestety skurcze nie potrafiły mi się rozkręcić same].
Od urodzenia karmiony jest tylko i wyłącznie piersią co jest dla mnie najważniejszą teraz rzeczą :) przez niecałe 4 tygodnie przybrał prawie 2 kg <3
także ten - mleko mamy rządzi :)
I jakby ktoś pytał - jem zupełnie wszystko [dieta karmiącej mamy nie istnieje!]
a na jakieś takie małe problemy z 'prutkami' rewelacyjnie pomaga nam probiotyk [u nas dicoflor], który podaje mu raz dziennie.
No to napisałam Wam w mega-skrócie co się u Nas dzieje, a teraz już uciekam do mojego Małego Serduszka bo zbliża się godzina kąpieli i karmienia :)
Pozdrawiamy Was ciepło :*