Stare Miasto i Galeria Bałtycka - Gdańsk.
Długi, ponad dwu godzinny spacer po przepięknej gdańskiej starówce zakończył się kokosowym latte w pobliskiej restauracyjce. Kornelia znowu przespała 'zwiedzanie', więc spokojnie, przy kawce, przeczekaliśmy aż się obudzi ażeby wrócić do auta i ruszyć dalej.
Ostatni punkt Naszej wycieczki to ZAKUPY! :)
Padło na Galerię Bałtycką. Bywałam kiedyś często, więc orientowałam się co gdzie i jak...
Widziałam też, że na samej górze budynku jest mnóstwo miejscówek ze smacznym żarełkiem i tym razem również się nie zawiodłam. Postawiliśmy na chińszczyznę. Była przepyszna.
Nie wiem co to było dokładnie, ale wprawiło w zachwyt Moje kubeczki smakowe!
Wiem, że na talerzu miałam kurczaka w panierce, smażonego na głębokim oleju, polanego sosem orzechowym z sałatką ze świeżych warzyw oraz makaronem sojowym. No niebo w gębie! [foto oczywiście na Instagramie]
Cóż... Wychodzi na to, że nic nie robiłam przez ostatnie dni, tylko jadłam !
No i racja! Uwielbiam jeść i już tęsknie za tymi wspaniałymi smakami.
A tu najfajniejszy łup z Naszych zakupów. Futrzana kamizelka dla Kornelii - z najnowszej kolekcji Zara.
Upatrzyłam sobie ją już dużo wcześniej on-line. Ale na żywo podbiła Moje serce od razu przy pierwszym Naszym 'kontakcie'.
I tak właśnie, wisi już w szafie...
[a na Instagramie 'futrzak' na właścicielce] :)
Tym oto miłym akcentem zakończył się Nasz 3-dniowy pobyt nad morzem :)
Do domku wróciliśmy strasznie zmęczeni, ale za to szczęśliwi.
A ja tak naprawdę dopiero dziś wracam do rzeczywistości.
Trzeba odpocząć chwilkę i powoli szykować się na kolejny wyjazd !
Spotkanie Mam Blogerek już 1 września !
Kto będzie tam z Nami ? :)
będę na spotkaniu blogerek :)
OdpowiedzUsuńa Wasz wypad nsuper my też niedługo się wybieramy do Trójmiasta znaczy może w pazdzierniku :)
Ja jadę 7 września na spotkanie Mam do Krakowa. :) Już nie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńTo tajskie jedzonko w Galerii Bałtyckiej uwielbiam też, moja ulubiona potrawa tam to kurczak w sosie pomarańczowym.
Śliczne zdjęcia! Piękna sukienka, którą miałaś na jednym z nich :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo.
Usuńcała z jedwabiu - na szczególne okazje ;)
Twoja sukienka boska!!!!
OdpowiedzUsuńNo i kamizelka też piękna rzecz jasna:)
Ja jestem niepocieszona, że nie będę mogła być na spotkaniu olsztyńskich blogerek, ale mam nadzieję, że jeszcze będą organizowane. A co do ciuszków - i kamizelka, i sukienka piękne :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper ze jestescie zadowoleni z wypadu.
OdpowiedzUsuńDziekujemy za odwiedzenie nas .;))
Zapraszam na moja strone.
https://www.facebook.com/pages/Bianka-handmade/582734815105018?fref=ts&refid=18&ref=m_notif¬if_t=group_comment
Fakt Twoja sukienka cudna ;) zdjęcia super .. a kamizelka rewelacja..
OdpowiedzUsuń