PO JEDENASTE: SZANUJ CZYTELNIKA SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO !

Nie jestem mega popularną blogerką, nie mam na koncie biliona wejść, ani kilkanaście tysięcy unikalnych użytkowników [cokolwiek to oznacza?] dziennie. Ba! nie mam nawet własnej domeny a na domiar złego - błąd w nazwie bloga ! ["off" z jednym "F" było niestety zajęte :(]
Nie zabiegam specjalnie o to bo uważam, że jeśli ktoś ma ochotę mnie "odwiedzić" to to zrobi. Bez sensu 'łamzać', prosić i błagać kilka razy dziennie o "lajk" [choć nie powiem- zdarzy mi się - człowiekiem tylko jestem :P ] bo przecież jeżeli ktoś mnie nie zna/ nie lubi/ nie ma czasu - to i tak tego nie zrobi.
Jednak dzisiaj chciałam skupić się na czymś innym...
Jeśli już do mnie przyjdziesz, poświecisz swój czas żeby przeczytać co napisałam, obejrzysz zdjęcia, zostawisz po sobie ślad to ja - Ja Ci za to podziękuję, docenię i zapamiętam...

Chyba NIC nie wkurza mnie bardziej jak to, że zabiera się ktoś za prowadzenie bloga, miesiącami walczy o czytelnika [bo statystyki rzecz ŚWIĘTA!] a później, kiedy dorobi się wspomnianych wyżej 'bilionów', ma GO totalnie w DUPIE ! 

Czemu tak myślę?
Bo obserwuję to zjawisko od dłuższego czasu i dziś po prostu postanowiłam się moimi spostrzeżeniami podzielić z Wami, tym bardziej, że jestem pewna, że Wy też to widzicie... 

Zdarza Wam się zostawić gdzieś komentarz, pochwalić coś, wyrazić zachwyt, czy o coś zwyczajnie zapytać ? Mi tak.
Nie jestem przecież alfą i omegą - mam prawo czegoś nie wiedzieć albo po prostu być ciekawą... a jeśli już pytam to raczej w nadziei otrzymania odpowiedzi, no i wtedy jest ZONK !
W 90% odpowiedzi brak  :/
Dla mnie oznaczało to tylko jedno - "masz mnie gdzieś" ! A skoro Ty nie szanujesz mnie, ja nie szanuję Ciebie ! Proste.
Na takie blogi/ fanpejdże/ instagramy już nigdy więcej nie wracam.

Nie wracam też w te miejsca, w których zupełnym przypadkiem trafię na pytania/prośby pozostawione bez odpowiedzi - na serio !
I żeby nie było.
Ja wszystko rozumiem! 
Nie zawsze jest czas, siła czy ochota żeby siedzieć i odpisywać. Ale kurcze ! jeśli nie zrobię tego dziś czy jutro to przecież mogę zrobić to pojutrze.
Są blogerki, do których zaglądam bardzo często, które mają naprawdę OGROM czytelników i czasem kilkadziesiąt komentarzy, albo i jeszcze więcej, pod postem i prawie każdy ma odpowiedź - choćby tylko uśmiechniętą emotkę albo jedno słowo: "dziękuję". 
Tam chce się wracać... chce się kliknąć tego lajka czy zostawić komentarz. Ty doceniasz pracę blogera a on docenia to, że jesteś.

Ja osobiście też bardzo tego pilnuję i naprawdę musi wydarzyć się coś 'poważnego' żeby umknęło mi pytanie/prośba czy wiadomość z chęcią pogadania...
Nigdy nie zostawiam nikogo bez odpowiedzi.
Dlaczego?
Bo skoro zdecydowałam się pisać bloga, nie zablokowałam możliwości komentowania i wysyłania wiadomości to oznacza, że robię to między innymi również dla Ciebie :) 

...

>> człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi <<

                                                                       Jan Paweł II