MakeOver

Jakiś czas temu zorganizowałam na blogu KONKURS, w którym do wygrania był make-up w moim wykonaniu ;)
Więc... to właśnie dziś był ten dzień, w którym to Ania osobiście odebrała nagrodę.
O! Proszę :)

[foto bez retuszu of course!]

Jak widać, na przedstawionych powyżej zdjęciach, Aniula to taki typ urody, który nie potrzebuje zbyt wiele 'poprawek' aby wyglądać ładnie i świeżo :)
Postawiłyśmy więc na delikatny makijaż dzienny, który tylko podkreślił jej naturalne piękno.
Co w związku z tym zrobiłam? 
Tak bardzo po krótce: krem, baza sylikonowa, podkład matujący, puder sypki, bronzer, rozświetlacz, róż, podkreślenie brwi, delikatnie obrysowane i wyprofilowane oko oraz minimalne powiększenie ust z odrobiną soczystego błyszczyka. 
Całość spryskana fixerem w spray'u, który sprawia, że makijaż staje się wodoodporny i trzyma się nawet w extremalnych warunkach do 30 godzin! :)
[przetestowane i potwierdzone przez wiele moich klientek :P]

Mam nadzieję, że efekt końcowy podoba się Wam tak samo bardzo jak mnie :)

Poza makijażem była też oczywiście chwilka przyjemności przy kawusi oraz ciachu.
Kobiety, jak to kobiety, obowiązkowo musiały przecież troszkę poplotkować... ;)
A jak tu opowiedzieć w dwie godziny o sobie, o dzieciach, o porodach i tych wszystkich innym mamusiowych sprawach?
A można! Buzie Nam się nie zamykały! :))))

To było bardzo miłe przedpołudnie :*