Od razu zaznaczę, że pisząc ten post, absolutnie nie mam na myśli jakiejś mega wielkiej imprezy, stosu prezentów czy gości do samego rana! :P
Jest to po prostu miły dzień, przepełniony przemiłymi życzeniami i spędzony z najbliższymi Nam osobami.
Jakby nie było, to fajna okazja do zakupu pysznego, czekoladowego tortu oraz wypicia kawki w rodzinnym gronie ;)
W skrócie!
Jeśli moja córeczka ma brudną od czekolady buźkę, to znak, że właśnie obchodzi swoje święto !!!
Wszystkim Kornelkom życzymy samych wspaniałości :***