wtorek, 30 kwietnia 2013

Na świeżym powietrzu...

Dzisiaj od rana piękne słonko! 
Chociaż nie jest jakoś specjalnie ciepło, to zdecydowanie wystarczająco, żeby wyjść na dwórek.

Siedzimy więc sobie na ogrodzie, spacerujemy, bujamy się na huśtawce, aż tu nagle - raz po raz - listonosz i kurier ;)
Jejjj! Znowu mamy niespodzianki! :)

Swoją drogą, muszę głośno powiedzieć, że otrzymywanie prezentów do dnia dzisiejszego sprawia mi tak wielką, przeogromną radość, jak wtedy kiedy byłam małą dziewczynką! :)

No więc siedzę teraz i cieszę się jak głupia do sera, ale po cichutku, bo Moja Księżniczka śpi sobie smacznie w łóżeczko obok... ;)

I muszę się tu pochwalić - bo jakże by inaczej! ;)

Od listonosza:
Ocieplane żółte kaloszki CAYOLE !!!




Kalosze są świetne!
Bardzo starannie wykonane, w środku mają delikatne ocieplenie. 
Kolor żółty oraz mysie wzorki natychmiast przyciągają uwagę! ;)
Żałuje strasznie, że są aktualnie za duże, bo już zaraz bym je wcisnęła na tą Moją małą łapeczkę! ;)
Ale z drugiej strony fajnie, bo będzie miała super butki na jesień, kiedy to akurat jest pora deszczowa! 
Więc o kaloszach Cayole, jeszcze nie raz usłyszycie! :)

Od kuriera:
Aspirator do noska KATAREK !!! 


Na szczęście Kornusia aktualnie pozbyła się jednodniowego pociągania noskiem! I mam nadzieję, że teraz nie szybko będę musiała korzystać z tego aspiratora.
Nie mniej jednak strasznie podoba mi się to, że podłącza się go pod odkurzacz, przez co na pewno wyciągnie z noska wszystkie gluciorki! 
Moja Nelka uwielbia dźwięk odkurzacza, więc nie będzie jej przeszkadzało to, że mamusia czymś grzebie jej w nosku! ;)


I proszę bardzo!
Ja robiłam zdjęcia a Moja córeczka w tym czasie zaatakowała Moje okulary! :)


"Myszko, dobre są Mamusi okularki?"
"Daaaaaaa...." (!!!)


Cayole i Katarek - DZIĘKUJEMY! :*

8 komentarzy:

  1. kalosze są cudowneee i cała Kornelka w rzeczy samej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogoda taka, że korzystać trzeba:)))) Kalosze cudne:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo fajne kaloszki :-) a katarek to niezbędne urządzenie w domu młodej mamy :-))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję ślicznie za rady, na pewno zapamiętam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetne kaloszki, sama bym takie chciała..hehe:) Bardzo miły i przytulny blog...:)) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziekuje ślicznie za odwiedziny i mam nadzieję,ze będziecie do nas zaglądać :) cudna mała :) pozdrawiam cieputko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale genialne gumiaki :D
    i te logo :D
    zakochałam się :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ale kalosze pzreswietne ... a ten wyciagacz kuzek jak nazywac smiem jest naprawdę swietną rzeczą pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Twój komentarz :)