wtorek, 10 stycznia 2017

METAMORFOZA SYPIALNI - PART I

Ale mnie tu dawnooooo nie było :)
Normanie zrobiłam sobie mały urlop od blogowania, co nie oznacza oczywiście, że zniknęłam całkowicie bo pamiętajcie, że na FB i instagramie jestem prawie każdego dnia.

A dziś wreszcie pokażę Wam pierwszą część metamorfozy Naszej sypialni
"Pierwszą część" ponieważ jeszcze nie wszystko jest gotowe, ale o tym napiszę Wam za chwilę ;)



W ogóle to ta SYPIALNIA nasza miała poczekać na 'odświeżenie' do wiosny bo jakby nie było - sporo rzeczy czekało na wymianę...
Ale że pewnego dnia zupełnym przypadkiem trafiliśmy na promocję paneli i sypialnianych mebli w BRW - z remontem ruszyliśmy szybciej.

Nowa podłoga to ostatecznie te same panele, które położyliśmy pół roku temu na przedpokoju [dokładnie możecie podejrzeć je TUTAJ].
Meble zaś to tylko to co w sypialni najbardziej potrzebne - ogromna szafa z lustrem i regał na książki.



Przed położeniem podłogi zastanawialiśmy się jeszcze nad zerwaniem tapety i pomalowaniem za jednym bałaganem ścian, ale jednak zrezygnowaliśmy... 
tyle kurzu zimą to nie jest dobry pomysł [szczególnie kiedy w domu ma się małego alergika]... 
Także ten temat przesunęliśmy na wiosnę/lato 2017 i to jest coś czego już się boję, bo wszystko tak ładnie, czyściutko mam, a tu od nowa SYF :(
[ale ile można żyć w zieleni ??]


Wróćmy jednak do tych miłych rzeczy :)
Kiedy Dawid położył już podłogę i złożył nowe, białe meble - od razu rozjaśniało i zamarzyłam o zmianie dotychczasowych dodatków takich jak dywan, firanki, zasłonki i lampa.
Te cztery rzeczy to było moje MUST HAVE !

Stary dywan to było jedno wielkie siedlisko kurzu i roztoczy [wiecie - te słynne i modne jeszcze niedawno 'shaggy'- yhhh!], stare zasłony totalnie nie pasowały kolorem, a firanki z dnia na dzień zrobiły się jakieś żółte ! :P
A lampa ?
Ojjj, metalowa, druciana lampa to było moje marzenie już od czasu remontu kuchni, ale tam właśnie jakoś nie pasowała mi do całości, tak więc w sypialni już nie odpuściłam, tym bardziej, że ostatecznie chce aby była w stylu skandynawskim.
BTW ! jeśli ktoś właśnie poszukuje w tym temacie inspiracji to sklep SKANDYNAWSKIE.PL  będzie miejscem wręcz idealnym !! 💚 


Jako dodatkowe oświetlenie [podobnie jak w salonie] mamy niezastąpione COTTON BALLS'y, które świecą nam każdego dnia, a raczej każdej nocy - bez przerwy :)


A jakbyście pytali o te zielone, bujane krzesło widoczne na zdjęciach to jest to mebel przeniesiony z salonu, który niestety po ostatnim remoncie [wymiana kanapy na narożnik] nie znalazł za bardzo tam miejsca [również też ze względu na swój kolor].




METALOWA, GEOMETRYCZNA LAMPA WISZĄCA "WIRE"
do kupienia TUTAJ

ZASŁONY i FIRANY 
do kupienia TUTAJ

DYWAN w MAROKAŃSKĄ KONICZYNĘ 
do kupienia TUTAJ








________________________________
Ps. W drugiej części "metamorfozy" [już w przyszłym miesiącu] zobaczycie jaki materac wybrałam i przeczytacie dlaczego w ogóle wybór i zakup porządnego materaca jest tak ważną sprawą...
No a w trzeciej [ale to dopiero latem] sypialnia ukaże się w pełnej odsłonie, z nowym kolorem ścian i mam nadzieje nawet nowymi wejściowymi drzwiami [bo jak szaleć to szaleć, prawda?] ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za Twój komentarz :)