W samym środku jej ogrodu stoi ponad pięćdziesięcio letnie drzewo "orzecha włoskiego", które posadził Mój dziadek zaraz po tym, jak własnoręcznie postawił dom...
Tak na marginesie - syna też mu się udało spłodzić ;)
To był wspaniały człowiek!
...
No więc!
Masa świeżych orzechów oraz ogrom spadających liści to coś, co powtarza się każdego roku...
Wczorajsza piękna pogoda, pozwoliła Nam spędzić całe popołudnie na świeżym powietrzu, a Kornelia miała najwięcej frajdy właśnie pod, wspomnianym, "orzechem"...
opaska allegro || komin lamama || bluza z kapturem coco club ||
spodnie zara || futrzana kamizelka zara ||
buty emel ||