(no ja w między czasie jeszcze wyskoczę zrobić obiadek, poprać co nie co i posprzątać tak z grubsza, bo przecież siedząc na ogrodzie, w domu nie bałaganimy!) :P
No więc dzisiejszy dzionek był bardzo przyjemny! ;)
I nadal jeszcze jest!
Chociaż czeka mnie umycie okna, duuużego okna balkonowego! No, ale to może później, a może jutro...?
W każdym razie uwinę się raz raz! :)
Jutro rano, matka blogerka idzie na wizytę kontrolną do okulisty!
Taa... trzeba sprawdzić oczka, czy przypadkiem już nie jest czas na brylki ("brylki" -> tak mówi na okulary Mój dziadzio) :)
Noo, a gdybym musiała się w te brylki zaopatrzyć, to mam już takie jedne piękne, ładne opraweczki upatrzone! Z firmy Wes.
Co nowego u Mojej córeczki?
Ano od kilku dni potrafi pokazać "oj-oj". I jak tylko ktoś jej rozkaże albo coś się Wać Pannie nie spodoba - paluszek idzie w ruch! ;)
Daje też buziaczka, na razie z otwartą buźka! ;)
Pokazuje gdzie jest oczko!
Robi noski-noski, i na słowo "tulimy" wbija mi ząbki w szyję- hehe :) ale przy okazji przytulasek jest! :)
Oj, z każdym dniem jest coraz to większa i mądrzejsza! Ja nie wiem, kiedy Ona urosła???
Milusia przytulanka od MUZ PONY :) |
I na koniec żeby narobić Wam smaka - Mój dzisiejszy obiadek: Orzechowe Kokardki! ;)
Pierś z kurczaczka podsmażona z cebulką i czosnkiem, wrzucona do przygotowanego "sosu" ze śmietany 30%, serka camembert oraz prażonych orzechów włoskich! :)
Podane oczywiście z makaronem - kokardkami!
Pyyyycha! :)
Oj zgadzam się jak te dzieci szybko nam rosną ...
OdpowiedzUsuńJeszce rok temu o tej porze towarzyszył mi brzuszek, a dzisiaj śpi obok moja mała Zuzia ;)
Pozdrawiamy Was ciepło :)
Oj ja też wciąż patrzę na córkę i nie mogę uwierzyć,ze to już 4 lata ;) a jest moją małą dziewczynką.tą którą na rękach ciągle nosiłam.. Twoja córcią cudna.. maskotka boska!!!
OdpowiedzUsuńKoniecznie przepis po proszę :) jestem fanką takich makaronów :)
OdpowiedzUsuńTeż by mi się przydało wybrać do okulisty... ale strach, bo okulary leżą od dwóch lat, nakładane sporadycznie... ;) Czas szybko leci...i dopiero po tym jak Lea szybko rośnie zauważam to tak na prawdę. :) PozdrawiamY!
OdpowiedzUsuńuwielbiam te buziaki z otwartą buzią:))
OdpowiedzUsuńale pluszaczek przepiękny :D no boooooski :D
OdpowiedzUsuńa buziaczek rzeczywiście :D aaaaa :D
makaron wygląda pycha. A no i fajne prezenciki dostałyście :)
OdpowiedzUsuńmisiaczek pzrecudny i to twpje słoneczko pzresliczne pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuń